Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wejdź i przeczytaj, a dostaniesz cukierka!
#1
Wink 
Witaaam Was czule!

Dawno nic tutaj nie publikowałem, bo odkąd przyjęli mnie do Gildii, Chmurek twardo nade mną czuwa, żebym przypadkiem nie wrzucał tu żadnych gniotów, od których mogą eksplodować Wam oczy i pęknąć zęby... ale dziś postanowiłem się wykraść z Gildii i wrzucić wam tekst, którego jeszcze Chmurkowi nie pokazywałem ^^


[Obrazek: 1489278_608295552570916_189386177_n.jpg]

"Rozłąka"

przemierzałem nocą smutne miasta
skryty w płaszczu mroku z głębokim kapturem
obserwując puste ulice płaczące z tęsknoty
za prawdziwie ciepłym ludzkim uczuciem

miłości namiastkę spotkałem w nich czasem
lecz za takie przeżycia płacisz sporą kasę
zawsze stałem w mroku i obserwowałem
w pośpiechu ocierając łzy do domu wracałem

z obojętnością w oczach wpatrując się w sufit
z łzami płynącymi w takt uderzeń zegara
wyrywałem z pleców ostatnie pióra
pozostałość po naszych anielskich latach

słyszałem wciąż w głowie diabelski śmiech
demoniczny szept nie pozwalał iść dalej
pewnie przez rozłąkę i osamotnienie
przebiłem krtań grotem by odejść w nieznane

o ironio zabity jedną z strzał Amora
(nagły zgrzyt zamka, wchodzi moja żona)
wypuszcza z rąk torbę drobny upominek
pada na kolana szlochając przez chwilę

Kochany, czemu to zrobiłeś? W swoje urodziny?
Nie było mnie tu przecież tylko dwie godziny…
Dwie… godziny…? Myślałem, że dwa lata…
Bez Ciebie nic nie miało sensu… Wybacz mi kochana…
[Obrazek: Piecz2.jpg]
"Nigdy nie wiedziałem co jest poezją,
próbuję tylko wytłumaczyć parę spraw."
Odpowiedz
#2
Weszłam, przeczytałam czy już dostanę cukierka? Angel
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#3
Dziękuję! Oto nagroda, proszę Tongue
[Obrazek: Hibbi%20cukierek%20zaw%20cz_Mussskle.JPG]
[Obrazek: Piecz2.jpg]
"Nigdy nie wiedziałem co jest poezją,
próbuję tylko wytłumaczyć parę spraw."
Odpowiedz
#4
To nie jest dobry tytuł - może i motywuje do wejścia, ale nie do tego, żeby traktować Cię serio.
Podobnie sam wiersz pełen wielu grafomańskich wtrętów:

Cytat:przemierzałem nocą smutne miasta
skryty w płaszczu mroku z głębokim kapturem
obserwując puste ulice płaczące z tęsknoty
za prawdziwie ciepłym ludzkim uczuciem


miłości namiastkę spotkałem w nich czasem
lecz za takie przeżycia płacisz sporą kasę
zawsze stałem w mroku i obserwowałem
w pośpiechu ocierając łzy do domu wracałem

z obojętnością w oczach wpatrując się w sufit
z łzami płynącymi w takt uderzeń zegara
wyrywałem z pleców ostatnie pióra
pozostałość po naszych anielskich latach

słyszałem wciąż w głowie diabelski śmiech
demoniczny szept nie pozwalał iść dalej
pewnie przez rozłąkę i osamotnienie
przebiłem krtań grotem by odejść w nieznane (też sobie czasem wyobrażam, że jestem Clintem Eastwoodem)

o ironio zabity jedną z strzał Amora
(nagły zgrzyt zamka, wchodzi moja żona)
wypuszcza z rąk torbę drobny upominek
pada na kolana szlochając przez chwilę

Kochany, czemu to zrobiłeś? W swoje urodziny?
Nie było mnie tu przecież tylko dwie godziny…
Dwie… godziny…? Myślałem, że dwa lata…
Bez Ciebie nic nie miało sensu… Wybacz mi kochana…

xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDdd
Nie śmieję się z końcówki, ale wkurza mnie niejednorodność, chaos, nieprzemyślenie, banał, wielokropki, brak przecinków, rymy częstochowskie...
Nie tym razem.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#5
A teraz dawaj cukierka, leśna mendo.
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości