Liczba postów: 150
Liczba wątków: 52
Dołączył: Mar 2018
12-04-2018, 17:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-04-2018, 17:14 przez ZiKo.)
ty zajmiesz się domem
a ja będę łapał motyle
i zdobił nimi twoje włosy
żeby choć przez ulotną chwilę
poczuć się jak w niebie
ty powiesz że jestem
takim niedojrzałym skurwysynem
a ja pójdę się napić
wody ze stawu porośniętego sitowiem
bo człowiek musi czasem zrobić
coś czego będzie się wstydził
ty będziesz pukać się w głowę
ale tak pięknie że opowiem
o tym leśnym poziomkom
a słonko przeciśnie się przez listowie
żeby też usłyszeć moją opowieść
o naszej wielkiej miłości
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
Wersyfikacja na siłę. Skąpe środki poetyckie. W zasadzie poetyka tego wiersza zamyka się w trzech pierwszych wersach.
Noż, nie czuję tu liryzmu, raczej ironię szarej codzienności. Wyczuwam sprawy intymne, zadawnione, lecz wciąż bolesne urazy, które nie powinny ujrzeć światła dziennego, tylko zdechnąć w kącie.
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Mnie się bardzo podoba.
Jeśli rymy odległe są zamierzone, to brakuje ich w drugiej strofoidzie.
I zamieniłbym pukać, na stukać. Mam zboczone skojarzenia w kontekście kobiety.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
(12-04-2018, 23:03)mirek13 napisał(a): Mnie się bardzo podoba.
Jeśli rymy odległe są zamierzone, to brakuje ich w drugiej strofoidzie.
A czemu się podoba? Uzasadnienie jakieś?
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
13-04-2018, 00:17
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-04-2018, 08:46 przez mirek13.)
Bo nie bardzo wiem, jak można nie dostrzec tu liryzmu. I środków poetyckich.
Ja je dostrzegam i w stawie porośniętym sitowiem i w poziomkach. A przeplecione to jest fajnym realem.
Takim codziennym.
I to właśnie mi się tak podoba, bo dobrze wykonano przenikanie świata lirycznego z rzeczywistym.
PS. Tu jest właśnie przykład prostej liryki, środki są proste, ale pasują. To nieuchwytne wrażenie, bez możliwości przeprowadzenia przeze mnie dowodu, tylko tak czuję.
Liczba postów: 150
Liczba wątków: 52
Dołączył: Mar 2018
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Aha ZiKo, nad tytułem to mi się nie chce zastanawiać, bo mi żyłka pęknie.
To nie fair ładować szarady.
Daj no jakiś trop. Byle jasny dla średniomózgowca.
Liczba postów: 934
Liczba wątków: 122
Dołączył: Jun 2016
Druga strofa jest po prostu genialna!
Szacun.
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Pewnie dlatego tak myślisz, bo tam nie ma rymów!
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
(13-04-2018, 09:17)mirek13 napisał(a): Aha ZiKo, nad tytułem to mi się nie chce zastanawiać, bo mi żyłka pęknie.
To nie fair ładować szarady.
Daj no jakiś trop. Byle jasny dla średniomózgowca.
No, akurat tytuł to nie jest żadna szarada. Ty nie wycinałeś na ławkach takich napisów? Np. M.S + M.C. = WNM
?
Liczba postów: 150
Liczba wątków: 52
Dołączył: Mar 2018
Wielka Nieskończona Miłość
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
13-04-2018, 09:39
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-04-2018, 09:42 przez mirek13.)
Omatkoicórko...
Mam wstrząs anafilaktyczny...
Wycinałem, ale głównie głupie numery.
Na szkieletczyźnie pisało się WM. Kretyństwem jest niszczenie ławek z powodu "Niespełnionej".
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
U nas zawsze pisało się "WNM", czyli, jak rozwinął Ziko - Wielka Nieskończona Miłość.
"Nieskończona", nie "Niespełniona", Mirku
Dlaczego kretyństwem? Przecież to znak młodości.
Liczba postów: 934
Liczba wątków: 122
Dołączył: Jun 2016
Nie, nie za brak rymów
Za mądrość i świeżość.
Za kawał dobrej, mocnej poezji.
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
To jakiś obrzydliwy regionalizm, Mirando. Tylko słoiki mogły coś takiego wymyślić.
Ja jestem sól ziemi i rżnęło się WM.
Nieskończona powiadasz... hmmm...
Cały wiersz jest dobry, Ewa. Akurat Ty wybrałaś sobie ten fragment.
I dobrze.