Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
03-02-2016, 17:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-02-2016, 02:15 przez RootsRat.)
Annie Marii
Lubię nasze ucieczki
w to dziwne miejsce
między całością a nicością,
w to niewidzenie świata.
Lubię,
bo zawsze czekają tam na mnie
twoje oczy;
dwie latarnie we mgle,
drogowskazy.
Jeszcze tylko rzeka
i dryf, dryf, dryf...
Dni rozmrażają się powoli.
Znika skorupa lodu,
pod którą ukrywałem się jak jakiś zbieg
przed światem.
Tyle już dałem z siebie...
Z zamkniętymi oczami i pochyloną głową,
stawiam kroki mimo woli, mimo
wszystko.
Wszystko,
co najgorsze,
już za nami; przed nami
jest słońce.
styczeń - luty 2016
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 766
Liczba wątków: 31
Dołączył: Oct 2015
Wiersz dedykowany mi
Czemu wszystkie takie nie są? Byłoby cudnie
Taki męski, rasowy romantyzm. Szczere i nie napompowane dziwnymi metaforami. Można powiedzieć surowa łagodność. Pewnie usłyszysz od innych, że nie ma w tym nic odkrywczego i takie tam, ale ja, czytając, rozmarzyłam się. Może też przez dedykację
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
A ja się z Czarownicą zgadzam. Można by to i owo poprawić. Gdzieś zredukować i doszlifować niektóre sformułowania. Ale generalnie to bardzo dobry wiersz. Klimatyczny, płynący, nieco melancholijny i refleksyjny, bez oczekiwanych wszędzie odkrywczych puent. Bardzo lubię takie obrazy, spokojne i delikatne. Nie czytałem nic Twojego, lepszego, Roots.
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
04-02-2016, 02:13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-02-2016, 02:13 przez RootsRat.)
Dzięki za dobre słowo Czarownico i Mirku Długo, długo męczyłem ten wiersz. Jakikolwiek wiersz, w zasadzie, bo tak od 3 - 4 miesięcy mnie coś uwierało w środku, a jakoś wena nie chciała przyjść, z różnych powodów, nie będę wnikał teraz. No ale w końcu udało się przelać słowo na papier.
Aha, poszedł ostatni szlif, to już wersja finalna.
P.S. Mirku, moim skromnym i niewiele znaczącym, mam w dorobku lepsze kawałki - może nie szukałeś dokładnie
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Bo nie szukałem. Bazuję na kilku, które czytałem jakby "Z marszu".
Liczba postów: 798
Liczba wątków: 145
Dołączył: Jul 2012
Tak, jest prosty jak deska. Rozdroże, nicość, latarnie i drogowskazy. Zlepek symboli znanych. Wszystko co najlepsze, wszystko co najgorsze. Słońce. Mgła. Podoba mi się, kiedy dni rozmrażają się powoli. To urzeka, upłynia, dryf, dryf, dryf. Przed światem, stawiam kroki, mimo wszystko. Galaretka truskawkowa, niby wszyscy znają, ale smakuje. Nawet bez bitej śmietany. Tylko, że zjesz, wyjdziesz i w sumie tyle. No coś za coś, ale i tak najważniejsze, żeby porywało Annę Marię
Liczba postów: 482
Liczba wątków: 20
Dołączył: Oct 2015
Spacer we dwoje. Nie mam ochoty rozwijać tematu. Jeżeli dla kogoś, pospaceruję w samotności, nie będę przeszkadzać... ale się podobało.
Liczba postów: 779
Liczba wątków: 81
Dołączył: Jan 2010
Bardzo mi się tu spodobało. Ale Ty wiesz o tym Root. Ja Twoją fanką do końca życia zostanę.
Bardzo miły dla oka i duszy kawalek.
Kurczę nie wiem, co napisać.
To może już nic. Po prostu
Cytat:Wszystko,
co najgorsze,
już za nami; przed nami
jest słońce.
Cytat:Kiedy wypuszczam z papierosa dym
chcę poczuć to znów.
Bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty,
a chciałbym chyba byś była tu.
|