Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Troska
#1
moja mała seledynko nie wywróć się
na płytach chodnikowych
wentylatory nie utrzymają cię w pionie
nie będziesz już mogła ustalić
poziomu deszczówki w spojówkach
porcelanowcom czułym na każdy dotyk


seledyneczko najdroższa uważaj na
zakrętach zjeżdżalni do puchu
żebyś nie wypadła z obiegu
jak nieaktualne plotki o snach
których tak naprawdę nikt nie pamięta
bo kompilują się tylko szampanśko


seledyno pamiętaj całując okładki płyt
że w przeźroczach odbitych od powierzchni
moich ust nie nastąpi przeniesienie
dlatego nasłuchuj specyficznego zaciągania
firan kalejdoskopowych kroków po klawiszach
a ja będę czarował dla ciebie jakbyś miała wzrok
to be a struggling writer first you need to know how to struggle
Odpowiedz
#2
Seledynka? To ktoś (kojarzy mi się z niewidomo dziewczyną) czy coś?

W kilku słowach: urocze, delikatne, przyjemne, miękkie.
Nie wiem, czy to przez czarowanie, wentylatory utrzymujące ją w pionie, całowanie okładek i puch (chodzi o użyte słowa), czy coś innego. Po prostu jest takie, jakie jest i jest ładnie na 5. Jakbyś wlał w ten wiersz same pozytywne uczucia. Chociaż czuję też jaką mgiełkę niepokoju, czegoś już nie tak przyjemnego.

Cóż, nie mam słów na idealne opisanie swoich uczuć, więc pozwolę sobie oddać wrażenia ciszy: ........... .
Koniec ciszy, bo autorzy jej nie lubią. Zwłaszcza w komentarzach.
Jest aż ZA przyjemnie. Niepokojąco przyjemnie. Ostatnio tak miło mi się czytało wierszy przy Twoim "jestem dla ciebie jak balonik". Ale też mam tu taki dreszczyk niepokoju jak przy "wrotki 8: powrót wrotek".
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości