Starsi panowie skazani na dożywocie

[Maciek.J]

staruszek klepie staruszka
podaje mu dłoń i ramię
coś tam szepcze mu do uszka
kości z miłości nie złamie
 
świetny piszesz pan nowy gryps
rymy w dodatku na  sto dwa
tylko o naszym duo sza
bo byłby wielki z tego gips
 
siedzą wraz w celi bez klamki
w oknie tylko gruba krata
na co dzień noszą pidżamki
i liczą kolejne lata
 
tacy panowie obydwaj
i w zdrowym ciele zdrowy duch
nasz dueciku sobie trwaj
bo nie ma nigdzie takich dwóch

[Miranda Calle]

No, no, Macieju. Tego bym się po Tobie nie spodziewała...
Jedna uwaga: zamień zapis cyfrowy na słowny.

[BJKlajza]

Tytuł świetny - przyciągnął ...
I tyle - znów zawiodła rytmika.

[Maciek.J]

oj tam oj tam Błażeju
to nie perkusja

[BJKlajza]

Ale  zauważ , że  właśnie  zrytmizowanie ( a tu wiele  nie  trzeba  ująć , dodać )  nadałaby wierszowi fajnego wydźwięku  , lekko satyrycznego. Nie zawsze równa ( to prawie  równa )  ilość sylab daje dobry rytm. Zdarza się tez odwrotnie , że  nierówne  wersy są  bardzo rytmiczne, wystarczy czasem słowa poprzestawiać, nawet  niezgodnie z wszelkimi zasadami  a wtedy coś się dzieje podczas czytania na głos . Pomyśl  nad  tym. To , że nie jest  to perkusja  to żadne  wytłumaczenie  :

[Maciek.J]

nie podpuszczaj mnie
zmienię wersy na nierówne
to się oburzysz,że skoro to wiersz rymowany
to musi być sylabiczny

a poza tym czy aby na pewno rytm decyduje o satyrycznym charakterze ?

[Miranda Calle]

Błażku, rytmika ważna rzecz. Drobne poprawki zaprowadzą ład i elegancką melodię. Ale pikantny humor to jest to, co Miranda ceni najbardziej i lubi być pozytywnie zaskakiwana

[BJKlajza]

Samo z siebie to wynika - musi być rytmiczny ( nie mówię że ma być równy jak to ująłeś perkusja ) ale przynajmniej z powtarzającymi się w określonych odstępach, frazach , identycznie zrytmizowanych fragmentach ... Tak to nadaje wtedy frywolnego wydźwieku , a poza tym lepiej sie czyta na głos Zawsze czytaj na głos

[Maciek.J]

a nie umiesz czytać tylko oczyma ?

[BJKlajza]

Polemika wydaje się być zbędna w przypadku "tego typu elokwencji"

[Maciek.J]

no i nareszcie...
bo to było pastwienie się słowne nad autorem a nie rozmowa

[Miranda Calle]

No tak. I w tej całej polemice między panami umykają uwagi biednej Mirandy. Bo Miranda jako kobita nie ma tu już nic do powiedzenia.
Trudno, Miranda wraca do garów i innych k-o-b-i-e-c-y-c-h zajęć

[BJKlajza]

A co gotujesz?

[Miranda Calle]

Dziś była botwinka z jajkiem

[BJKlajza]

I nie  zawołała Ech  ( finito off top)