Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przepaść
#1
Rzucam kamienie w okna własnych wspomnień.
Podążam dalej ściskając pięści z bólu.
Uciekam w przepaść, która biegnie do mnie,
Choć myśl błądząca przygniata do muru.

Uciec najłatwiej, nie zostawiać śladu.
By pajęczyną obrosło wspomnienie.
Lecz choć serce nie pozwala położyć okładu,
Wiem, że muszę odciąć zatrute korzenie.

Przepaść dopada, kładzie jednym ciosem.
Nie znając litości, bije nieprzytomnie.
Opętana gniewem, kusi słodkim głosem,
Z drwiną na ustach, uśmiecha się do mnie.
Odpowiedz
#2
Plastycznie. Myśl swobodnie przechodzi poprzez pojedyncze słowa, zawsze wyobrażam to sobie jako takiego pełznącego węża po poszczególnych wyrazach. Z początku chciałam zaproponować niewielkie zmiany w interpunkcji, ale to byłby już raczej jedynie mój kaprys Tongue
Wiersz pozostawia po sobie niedosyt. Czasem to dobrze, ale tutaj dopisałabym chociaż jeden wers na zakończenie.
Tak się zastanawiam... Jednak przedstawię Ci mój kaprys Shy
Otóż dokładnie tutaj:
Cytat:Uciec najłatwiej. Nie zostawiać śladu.
By pajęczyną obrosło wspomnienie.
Ta kropka okropnie razi! Jak już wspominałam jednak, to jest jedynie moja subiektywna opinia, z którą prawdopodobnie wiele osób się nie zgodzi.
Musiałam zwrócić na to uwagę, po prostu musiałam.
The Earth without art is just eh.
Odpowiedz
#3
no, no, no, ty to potrafisz żonglować emocjami.
Antonia? - 35 lat i 60 kilogramów czystej skromności. Angel
Odpowiedz
#4
Smile
Problemy z interpunkcją mam - przepraszam. Poprawiłam Smile
Dzięki za komentarze Smile)))
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości