Liczba postów: 98
Liczba wątków: 48
Dołączył: Jul 2011
Wykwitły już kwiaty wokół
strumyków wolno błądzących
na kamieniach w makijażu
z mchu:
Ona bezwiednie za nim
kroczyła, on nie odwrócił
się, drogi nie wskazał.
Dał jej pół garść lotnych
słów i bukiety jej dał
omszałych marzeń.
Kupiła łoże
ogromne z baldachimem
łoże małżeńskie.
I obudziła się w nim sama.
Przyszłość musiała
stać się bardzo
dawno temu.
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Yesiu, ten wiersz dobrze mi się czyta od trzeciej strofoidy.
I z założeniem, że nie ma powtórzenia "łoże", bo to nic nie wnosi i nie akcentuje.
Inaczej bym też zwersyfikował.
Np. w puencie:
Przyszłość musiała się stać
bardzo
(nie)dawno temu
Moim zdaniem dodaje to wieloznaczności w interpretacji. Ale moim zdaniem.
Pierwsza część jest nadmiernie egzaltowana.
Oczywiście znam proweniencje tych wersów, źródło tragedii, bólu i ludzkich historii, ale nie to działa w tej części.
Jest zlepkiem fraz metaforycznych, a nie ma kopa.
Przynajmniej dla mnie.
PS. Tam jest też powtórzenie "jej".
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
(24-12-2017, 16:40)yes22 napisał(a): Dał jej pół garść lotnych
słów i bukiety jej dał
omszałych marzeń.
Dziękuję.
Pssst... Piękny wiersz
Liczba postów: 98
Liczba wątków: 48
Dołączył: Jul 2011
Dziękuję Mirku, dziękuję Mirando.
Fakt, nad tymi powtórzeniami trzeba popracować, dzięki jeszcze raz
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
(25-12-2017, 16:24)yes22 napisał(a): Dziękuję Mirku, dziękuję Mirando.
Fakt, nad tymi powtórzeniami trzeba popracować, dzięki jeszcze raz
Moim skromnym zdaniem, te powtórzenia nadają utworowi fajny rytm. Nie można zabobonnie trzymać się reguł, jeśli jest się prawdziwym artystą. Regułami kierują się jeno rzemieślnicy.
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Rzemieślnik stwierdził. że te powtórzenia są zbędne.
I rażą.
Ale artysta stwierdzi co innego.
Bo artysta.
Zrobisz jak zechcesz.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
Rzemieślnik nie przekroczy nigdy granic. Prawdziwy artysta nie boi się łamać konwencji.
A autor "Powidoku" zrobi, jak zechce.
Liczba postów: 1 785
Liczba wątków: 210
Dołączył: Sep 2014
Jak powszechnie wiadomo, wyrazem artyzmu i łamania konwencji, są bliskie powtórzenia.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
(25-12-2017, 11:23)Miranda Calle napisał(a): (24-12-2017, 16:40)yes22 napisał(a): Dał jej pół garść lotnych
słów i bukiety jej dał
omszałych marzeń.
Pssst... "pół garść" ---> "półgarść" (vide
pisownia liczebników z rzeczownikami).
Liczba postów: 1 324
Liczba wątków: 98
Dołączył: Jun 2011
"Wykwitły już kwiaty" <- ała!
Wyraz, jaki mi teraz przychodzi do głowy, to "naiwność".
Nie podoba mi się tutaj właściwie nic. Może metafory, jedynie one trochę ratują sytuację i sprawiają, że w głowie rodzi się jakiś obraz.
.
The Earth without art is just eh.
Liczba postów: 803
Liczba wątków: 229
Dołączył: Feb 2016
(24-12-2017, 16:40)yes22 napisał(a): Wykwitły już kwiaty wokół
strumyków wolno błądzących
na kamieniach w makijażu
z mchu:
Ona bezwiednie za nim
kroczyła, on nie odwrócił
się, drogi nie wskazał.
Dał jej pół garść lotnych
słów i bukiety jej dał
omszałych marzeń.
Kupiła łoże
ogromne z baldachimem
łoże małżeńskie.
I obudziła się w nim sama.
Przyszłość musiała
stać się bardzo
dawno temu.
wystrzeliły kwiaty
wokół
strumyków
wolno
błądzących po kamieniach
i spomiędzy
w makijażach z mchu
Tak bym zapisał pierwszą zwrotkę. Potem banał i powtórzenia przestałyby być banałem. Najlepszym utworem jest jednak ta dyskusja pod wierszem. Nadaje mu smaczku.
Nawiasem mówiąc, powtórzenia słów w tym przypadku, nadają sens nie tylko redundacyjny, ale i ze wszech miar poetycki.
J.E.S.
Kłamstwo wymaga wiary, aby zaistnieć. Uwierzę w każde pod warunkiem, że mi się spodoba.
J.E.S.
***
Jak być mądrym.. .?
Ukrywać swoją głupotę!
G.B. Shaw
Lub okazywać ją w niewielkich dawkach, kiedy się tego po tobie spodziewają.
J.E.S.