Liczba postów: 1 870
Liczba wątków: 620
Dołączył: Jan 2018
pinta na wysokiej stopce
z pianą jasna pełna
goryczka na wynos
wlane w highball'e
na peryskopowej głębokości
smakowych slimów
ptaszory przed odlotem w akwen
tylko dla Margarity
z zasolonym brzegiem
i słowa spod igły
grającej szafy
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
Nie wiem czemu, ale może i słusznie, "pinta" z tego wiersza skojarzyła mi się z paskudną chorobą skóry. Dawniej wierzono, że choroby skóry są karą za grzeszny tryb życia... Co, właściwie nie jest takie nielogiczne.
Jeśli zaś brać pod uwagę "znaczenia powierzchniowe", nie pozostaje nic innego, jak wznieść toast za życie pełne radości niezależnie od okoliczności, kłód i dołków pojawiających się pod nogami
Liczba postów: 1 870
Liczba wątków: 620
Dołączył: Jan 2018
18-09-2018, 12:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-09-2018, 13:17 przez Grain.)
Pinta to o.473 litra.
Angole leją do puszek jeszcze mniej - 0.44 l, co być może tłumaczy wzięcie polskiego piwa w polskich sklepach.
A tekst to moja wariacja do piosenki Pana Niemena Pod paugami.
Dzięki, niezawodna inaczej niż komornik albo pinda.
Liczba postów: 3 153
Liczba wątków: 75
Dołączył: Mar 2017
Do usług