Liczba postów: 193
Liczba wątków: 118
Dołączył: Dec 2009
01-08-2013, 15:58
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-08-2013, 10:13 przez Piotr Knasiecki.)
zaopiekuj się moją paprotką
gdy już odejść mi przyjdzie na zawsze
śmierć jest tylko kapryśną idiotką
po niej przyjdą dni znacznie łaskawsze
posadź ją delikatną i wiotką
w swym ogrodzie gdzieś w cieniu altany
niech kolejnym początek da zwrotkom
niech ten wiersz będzie kiedyś spisany
Liczba postów: 2 245
Liczba wątków: 29
Dołączył: Sep 2012
Ciekawe, to na pewno. Ale bez braw.
Liczba postów: 193
Liczba wątków: 118
Dołączył: Dec 2009
Nie dla poklasku pisane...
Liczba postów: 5 775
Liczba wątków: 355
Dołączył: Dec 2009
W Twoim stylu, Piotrze - aczkolwiek bez fajerwerków tym razem
You'll never shine
Until you find your moon
To bring your wolf to a howl.
--- Saul Williams
Liczba postów: 1 200
Liczba wątków: 281
Dołączył: Dec 2010
A mi się podoba bardziej niż Twoje inne. Nie dla poklasku, ale klaszczę.
Zaglądam tu tylko z przyzwyczajenia.
Ani myślę wracać na stałe.
Liczba postów: 1 839
Liczba wątków: 81
Dołączył: Dec 2010
01-08-2013, 17:18
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-08-2013, 17:19 przez FantaSmaGoria.)
Czepiacie się, bo nie ma żartobliwej nuty, do której autor nas przyzwyczaił. Ale wiersz formą i treścią miły. Mile się czyta coś napisanego starannie i przyjemnie. Rytmika, rymy - ładnie.
No ładne i już.
PS nie mam pewności, ale aglaonema i paprotka to chyba nie do końca to samo.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Liczba postów: 193
Liczba wątków: 118
Dołączył: Dec 2009
Trzeba tu odnotować pewną zależność... Otóż, jeśli ktoś nie obejrzał tego (jakże kultowego przecież ) filmu, nie od razu zrozumie subtelną grę skojarzeń... Nie podejrzewam Was o to, żeście go nie obejrzeli; to przecież kamień milowy kinematografii. Możliwą jednak jest rzeczą, że skojarzenia, dla mnie nieodzowne i automatyczne, dla Was są kwestią czasu. Będę czekał. Cierpliwość jest tą z cnót, którą ocaliłem ;-)