Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nienawidzę kiedy kupujesz mi tanie kwiaty(niech tytuł was nie zniechęca ;P)
#1
złoty brokat plami Tobą
białe dłonie
hodowlany zapach
drażni płatki nosa
z natury

delikatne palce irytuje
niepoukładalność kolców
sprana symbolika
czerwieni uczuć
tamuje nawet
sarkastyczny uśmiech
naprawdę

wabi ta roczna spłata
za miłość resztki
od podatku zachowaj
dla potrzebujących
zagorzały wyznawca
religii kupujących
wie

...

pieniądze nie mogą
kupić nieistniejącego -
zatopionej lata temu
w pokoju hotelowym
złotej rybki nie można
zapytać za trzydzieści
złotych czerwonych

o Mnie o Ciebie
Wyciśnij życie, jak słodko - gorzką czekoladkę.
Nie żałuj błędów, tylko niespełnionych marzeń.
Zrób coś, dla siebie, lecz nie od jutra.
[Obrazek: malarskie-dziela-sztuki6_s.jpg]

Odpowiedz
#2
Bardzo by mi było miło, gdyby ktoś konstruktywnie mnie połajał. Wiem, że proszę o wiele, ale trudno. Kobietą jestem, my tak mamy... Big Grin
Wyciśnij życie, jak słodko - gorzką czekoladkę.
Nie żałuj błędów, tylko niespełnionych marzeń.
Zrób coś, dla siebie, lecz nie od jutra.
[Obrazek: malarskie-dziela-sztuki6_s.jpg]

Odpowiedz
#3
Droga Sylwiomotyko.
Przeczytałem Twój wiersz i pomyślałem, że mogę go skomentować, chociaż komentowanie poezji jest dość trudne. Chyba się domyślam jaki jest przekaz tego wiersza, ale forma, choć niebanalna, jest niepotrzebnie poszatkowana.
Właściwie wygląda to jakbyś wzięła wiersz, pocięła go na kawałki i przyklejała losowo jeden pod drugim.
Z tego względu lekko mi trąca Mironem Białoszewskim, ale zakładam, że nie przeżyłaś Powstania Warszawskiego w piwnicy, więc nie masz większego powodu by tak pisać.
I gdyby nie tytuł, to miałbym bardzo duże problemy, żeby się domyśleć o co tak właściwie chodzi.
Istnieje też opcja, że wiersz jest wymyślny, metafizyczny i genialny a ja się po prostu nie znam.
Ale to dopiero pierwszy komentarz, więc wnioski końcowe wyciągaj jak co najmniej 3 osoby Ci skomentują Wink
Life is what happens to you when you're busy making other plans ~ J. Lennon
[Obrazek: Piecz1.jpg]
Odpowiedz
#4
Dziękuję za komentarz Smile Hehe akurat w tym wierszu nawet nie próbowałam się silić na metafizykę. Opisałam tylko uczucia kobiety zdradzanej. Wink
Wyciśnij życie, jak słodko - gorzką czekoladkę.
Nie żałuj błędów, tylko niespełnionych marzeń.
Zrób coś, dla siebie, lecz nie od jutra.
[Obrazek: malarskie-dziela-sztuki6_s.jpg]

Odpowiedz
#5
Sylwio, ja się w tym nie odnajduję, wg mnie jedno wielkie splatanie. Jeśli możesz wyjaśnij poszczególne strofki odnośnie zdradzonej kobiety. Podpowiedz coś Smile
"Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości."
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#6
wabi ta roczna spłata
za miłość resztki
od podatku zachowaj
dla potrzebujących - ironia, wyśmianie tego, jak faceci myślą, że kupując od święta kwiatek sprawiają, że wszystko jest ok. Że są wspaniałymi chłopakami/mężami


by móc coś kupić
musi to wciąż istnieć
zatopionej lata temu
w pokoju hotelowym - już nie ma miłości, tylko zdrady Smile
Nom to tyle, reszta emocje i uczucia. Wydawało mi się, że przekaz jest jasny, ale cóż wciąż trzeba próbować. Wink
Wyciśnij życie, jak słodko - gorzką czekoladkę.
Nie żałuj błędów, tylko niespełnionych marzeń.
Zrób coś, dla siebie, lecz nie od jutra.
[Obrazek: malarskie-dziela-sztuki6_s.jpg]

Odpowiedz
#7
Emocji jest tak wiele zwłaszcza w relacjach damsko męskich.
Przelać je w formie wiersza w taki sposób by każdy odebrał tak samo, to już wyższa szkoła jazdy. Nie kiedy jest to po prostu nie wykonalne SmileSmile
"Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości."
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#8
Jak dla mnie zupełnie zrozumiałe, choć rzeczywiście za dużo tego tu władowałaś, Sylwio, momentami. Oszczędzaj metafory Wink
Cytat:hodowlany zapach
drażni płatki nosa
z natury


Cytat:niepoukładalność kolcy
kolców?

To są takie małe perełki tego tekstu, choć może nie wszystkie są akurat tu potrzebne?
Cytat:by móc coś kupić
musi to wciąż istnieć
bardzo niezgrabnie ujęte


zaczyna się dziać coś ciekawego, Sylwio, próbuj dalej. Jeśli jeszcze nie znasz, to polecam ci twoją (chyba) imienniczkę, Sylvię Plath.
Odpowiedz
#9
Dziękuję za rady. Smile
Wyciśnij życie, jak słodko - gorzką czekoladkę.
Nie żałuj błędów, tylko niespełnionych marzeń.
Zrób coś, dla siebie, lecz nie od jutra.
[Obrazek: malarskie-dziela-sztuki6_s.jpg]

Odpowiedz
#10
tutaj będę komentował na raty. bo chyba inaczej nie dam rady.

nie jestem (zaznaczam) językoznawcą, czy kim tam być winienem, aby się czepiać do poniższego.. ale się przyczepię.
Cytat: hodowlany zapach
?? Poza prostym pytaniem: jaki to zapach?!, zapytam o prawidłowość takiego połączenia. Nie jest to zapach "hodowany" (co jakoś bym zrozumiał) a "hodowlany". Ok, ale co to może znaczyc? Myślę, że jest to znaczeniowo puste już na poziomie leksykalnym. Metaforycznie czy w ogóle lirycznie - też.

Cytat:złoty brokat plami Tobą
białe dłonie
Przeginka. Z jakiegoś powodu mowa tu o brokacie, który plami czyjeś białe dłonie CZŁOWIEKIEMHuh Nie idź tą drogą!Undecided
No dobra, przenośnia, ale czy udana? Po pierwsze: enigma na całego. Rząd koni z rzędem temu, kto to pojmuje. Po drugie: Równie dobrze mógłby to być menisk soli (tak, uzyte z premedytacją), a nie brokat. Zatem jaki sen i w tym brokacie, i w tym złocie, a nawet i w tych dłoniach człowiekiem splamionych?? W ogóle czyje dłonie? Skąd mamy to wiedziec??

Cytat: drażni płatki nosa
z natury
Podoba mi się określenie płatki nosa, choc nie wiem, czy to autorskie, czy tak sie mowi?
Ale czemu "z natury"? Tu tez nie umiem się oprzec wrazeniu, że niczemu (odpowiedz na pytanie "czemu" - niczemu).
Odpowiedz
#11
(19-04-2013, 22:11)miriad napisał(a): tutaj będę komentował na raty. bo chyba inaczej nie dam rady.

nie jestem (zaznaczam) językoznawcą, czy kim tam być winienem, aby się czepiać do poniższego.. ale się przyczepię.
Cytat: hodowlany zapach
?? Poza prostym pytaniem: jaki to zapach?!, zapytam o prawidłowość takiego połączenia. Nie jest to zapach "hodowany" (co jakoś bym zrozumiał) a "hodowlany". Ok, ale co to może znaczyc? Myślę, że jest to znaczeniowo puste już na poziomie leksykalnym. Metaforycznie czy w ogóle lirycznie - też.

Cytat:złoty brokat plami Tobą
białe dłonie
Przeginka. Z jakiegoś powodu mowa tu o brokacie, który plami czyjeś białe dłonie CZŁOWIEKIEMHuh Nie idź tą drogą!Undecided
No dobra, przenośnia, ale czy udana? Po pierwsze: enigma na całego. Rząd koni z rzędem temu, kto to pojmuje. Po drugie: Równie dobrze mógłby to być menisk soli (tak, uzyte z premedytacją), a nie brokat. Zatem jaki sen i w tym brokacie, i w tym złocie, a nawet i w tych dłoniach człowiekiem splamionych?? W ogóle czyje dłonie? Skąd mamy to wiedziec??

Cytat: drażni płatki nosa
z natury
Podoba mi się określenie płatki nosa, choc nie wiem, czy to autorskie, czy tak sie mowi?
Ale czemu "z natury"? Tu tez nie umiem się oprzec wrazeniu, że niczemu (odpowiedz na pytanie "czemu" - niczemu).
Hodowlany zapach identyfikowalny - nie czepiałbym się zasadzonej na realiach metonimii.
Co do brokatu - racja!
PS
Poza tym tekst jest kiepski i wymaga radykalnej korekty - tak dogłębnej, że nie wiem, czy Autorka podpisałaby się pod redakcją.
Przez ostrożność nie zadam sobie trudu.
Odpowiedz
#12
Cytat: delikatne palce irytuje
niepoukładalność kolców
sprana symbolika
czerwieni uczuć
tamuje nawet
sarkastyczny uśmiech
naprawdę
palce irytuje niepoukładalność kolców jest wręcz... świetneUndecided cholernie mi się podoba. symbolika czerwieni uczuć jest sprana - też dobre. ale tamowanie uśmiechu to trochę przegięta firgura. sarkazmu też nie rozumiem. prędzej widziałbym politowanie, uśmiech krzywy, kwaśny, nie wiem. sarkazm to nie to.
a więc główny zarzut: tamowanie uśmiechu. nieudane połączenie.
zalety? właściwie cała reszta. ładnie.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości