Miłość na zawsze

[Toya]

"Zrypano mnie do szczętu wielokrotnie. Byłem wkurwiony i obrażony. Sto razy rzucałem
pisanie i próbowałem od nowa". Skąd ja to znam?

I to jest, Mirku, najlepszy komentarz dla początkującego Autora.

[mirek13]

Mylisz się.
Najlepszym komentarzem jest ocena utworu.
Reszta jest psychologią i informacją, że nie tylko autor tak zaczynał.

[Toya]

I to, i to. Sama krytyka zabija. Zniechęca.

[mirek13]

Jakoś piszesz.
Ja też.
Zabija i zniechęca mimozy. A mimozy nie powinny publikować, skoro brak im odporności, albo sztuki podnoszenia się po krytyce.

[Toya]

Nie przegadam Cię. Pas.

[Polliter]

Toyka, pijaka nie da się przegadać.

[Miranda Calle]

Mirek, od kiedy stałeś się święty? Jakoś przegapiłam ten cudowny moment 

A wracając do utworu... Cóż, Toya ma rację. Niektóre komentarze są trochę za ostre.
Zresztą, nie widziałam, by po pierwszych krytycznych ocenach autor się obraził i poszedł płakać do kąta. 
Skoro to pierwsza próba, warto dać kolejną szansę.

W jednym Mirek ma rację, Ozzy. Żeby zacząć samemu coś dobrego stworzyć, najpierw trzeba podejrzeć, jak to robią ci, którzy się tym zajmują od jakiegoś czasu 

[Grain]

Kończmy wyprawę iluś tam przeciw Tebom.
Do rejonów rozejść się.
Za wlasną liryczną potrzebą.
Spocznij!

[mirek13]

O kim piszesz, Polli?
Przecież ja się na tej tematyce nie znam.
Wiem tylko, że mylisz pojęcia.

[ozzy]

Doceniam negatywne komentarze i dziękuję za kilka sekund poświęcone na przeczytanie mojego tworu. Postaram się, aby następne były bardziej dopracowane (a może w ogóle zaistniały, skoro w tym nie ma co się doszukiwać jakiejkolwiek wartości). Chociaż pisanie to dla mnie jedynie forma wypełnienia wolnego czasu, głównie kiedy nie umiem zasnąć. Nie mogę jednak wykluczyć, że kolejne bazgroły będą jeszcze gorsze, chociaż jak już zaczynam coś robić to staram się rozwijać i uczyć nowych rzeczy. Na nikogo się nie obrażam i nie płaczę. Przyznam, że miałem bardzo mało styczności z poezją, poza tą przerabianą w liceum, stąd wynika moja nieznajomość tematu. Może nie powinienem zaśmiecać forum i przenieść się na platformę przeznaczoną dla niedouczonych przedszkolaków?

[Toya]

Zostań.

[Grain]

Zostań.
Nikt nie rodzi się żołnierzem
i nie każdy jąkąty zostaje Michnikiem.

[Miranda Calle]

Doceniam negatywne komentarze i dziękuję za kilka sekund poświęcone na przeczytanie mojego tworu. Postaram się, aby następne były bardziej dopracowane (a może w ogóle zaistniały, skoro w tym nie ma co się doszukiwać jakiejkolwiek wartości). Chociaż pisanie to dla mnie jedynie forma wypełnienia wolnego czasu, głównie kiedy nie umiem zasnąć. Nie mogę jednak wykluczyć, że kolejne bazgroły będą jeszcze gorsze, chociaż jak już zaczynam coś robić to staram się rozwijać i uczyć nowych rzeczy. Na nikogo się nie obrażam i nie płaczę. Przyznam, że miałem bardzo mało styczności z poezją, poza tą przerabianą w liceum, stąd wynika moja nieznajomość tematu. Może nie powinienem zaśmiecać forum i przenieść się na platformę przeznaczoną dla niedouczonych przedszkolaków?

To nie jest forum dla profesjonalistów. Nawzajem się od siebie uczymy.
Jeśli nie zostaniesz, nie nauczysz się niczego.

[Grain]

A my nie poznamy Ciebie lepiej.

[mirek13]

Powinieneś przestać być mimozą, pomimo pozornej deklaratywności, że nią nie jesteś.
Jeśli dostrzegę coś wartego zatrzymania przy Twojej poezji, to napiszę.
A jeśli oczekiwałeś czegoś innego, to pudło.
Bo faktycznie są fora, gdzie pochwalą wszystko i wszystkich. Kwestia, czego poszukujesz.