18-01-2018, 10:06
Literaci do piór, czas oskubać kilka kur.
A kulinarne ruchacze regionalne kojarzą się jednoznacznie.
Lokalny zwyczaj — rowerowe sikanie pod mur.
Mam nadzieję na rosół. Poezji klasycznej wiór
wkręcił się w makaron. Zjadłem ze smakiem nieopatrznie.
Literaci do piór, czas oskubać kilka kur.
Klimatyczny taras dyskusyjny, żaden gbur
nie zakłóca majowych przypomnień. Jakże przesmacznie.
Lokalny zwyczaj — rowerowe sikanie pod mur.
Jakby zimno, a mógłbym wykonać literacki nur
- niemetaforycznie. Zastępczo sklecam pokracznie:
literaci do piór, czas oskubać kilka kur.
Po absyncie będziemy wieść zażarty spór
czasami poważnie, częściej można rzec jarmarcznie.
Lokalny zwyczaj — rowerowe sikanie pod mur.
Z obawy że wielgachnych myśli utracę wór
ciągle wstrzymuję narażając prostatę niebacznie.
Lokalny zwyczaj — rowerowe sikanie pod mur.
Literaci do piór, czas oskubać kilka kur.
A kulinarne ruchacze regionalne kojarzą się jednoznacznie.
Lokalny zwyczaj — rowerowe sikanie pod mur.
Mam nadzieję na rosół. Poezji klasycznej wiór
wkręcił się w makaron. Zjadłem ze smakiem nieopatrznie.
Literaci do piór, czas oskubać kilka kur.
Klimatyczny taras dyskusyjny, żaden gbur
nie zakłóca majowych przypomnień. Jakże przesmacznie.
Lokalny zwyczaj — rowerowe sikanie pod mur.
Jakby zimno, a mógłbym wykonać literacki nur
- niemetaforycznie. Zastępczo sklecam pokracznie:
literaci do piór, czas oskubać kilka kur.
Po absyncie będziemy wieść zażarty spór
czasami poważnie, częściej można rzec jarmarcznie.
Lokalny zwyczaj — rowerowe sikanie pod mur.
Z obawy że wielgachnych myśli utracę wór
ciągle wstrzymuję narażając prostatę niebacznie.
Lokalny zwyczaj — rowerowe sikanie pod mur.
Literaci do piór, czas oskubać kilka kur.