Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kobieta zza...
#1
przysiadała na skraju zadumana
modne okulary i całkiem ładna
torebka za ciężkie pieniądze a może
to tylko iluzja – ta torebka bo okulary
markowe i fryzura dobrze ułożona
jakby przed chwilą wyszła z zakładu

przysiadła i czytała papier nie jakieś tam
elektroniczne cuda lecz najzwyklejszy papier
może nie czerpany – choć pożółkły stronice
to jeszcze nie antyk – a może 

widziałem ją raz czy dwa razy w tygodniu
kiedy nie zwracała uwagi na życie jak zamyślona
zatapiała się w blasku własnej luminescencji
zawsze wieczorem jaśniała najpierw blado 
z czasem coraz mocniej – przygasała w końcu
i odchodziła zostawiając za sobą nikłą smugę
pozwalającą przejść labirynt poświatę nadziei
Odpowiedz
#2
Fajne, poetyckie.

Jedyny zarzut - wyczuwam dyktat przerzutni

a tę cząstkę zapisałbym inaczej

widziałem ją raz czy dwa razy w tygodniu
kiedy / wtedy/ nie zwracała uwagi na życie jak zamyślona

w każdym razie bez pierwszego jak
Odpowiedz
#3
O! I to jest dobra podpowiedź Zmieniam Dziękuje
Odpowiedz
#4
Czemu "ta torebka bo okulary"? I w ogóle bliskie powtórzenie, może zamiast tych drugich rzucić " raybany"? Nie podoba mi się też powtórzenie "papieru". Bo cóż to jest papier? Mnie się skojarzył z ulotką, dopiero dalej jest wyjaśnienie.

A tak poza tym, musi się Mirandzie uleżeć Smile Tongue
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#5
ta torebka, bo okulary - nie ma w zasadzie interpunkcji więc ...

się papieru uczepiła Big Grin - kuźwa bo jak wezmę bibułą potraktuję Big Grin Big Grin Big Grin

Na chwilę obecną zostaje jak jest . Może kiedyś coś pokombinuje jak pójdzie do wydawcy, albo jak wydawca "prikaz" wystosuje
Odpowiedz
#6
Każdy, kto poza portalową, czytał poezję współczesną z co najmniej ostatniego czterdziestolecia przyjmie i taką formę, jako zasadną, bo tu zarzut "prozy pociętej na wersy" pewnie by się "specom ino portalowym" od razu posunął, znaczy nasunął- posuwając własne ego do ekstazy. Nazwisk podobnych poetyk nawet nie ma co wymieniać, bo... dość znane, gdy się niespecjalnie zastanowić, sięgając po wiedzę, która w tym wypadku, dla przeciętnie wyrobionego, jest obligatoryjna, a jej wprost pokazanie byłoby obraźliwe dla zorientowanych.

Tak, jesteś biegły, więc i poetyckość zapodasz i ona tu jest, ale ... wiesz, że cała ta scena... mimo wszystko jakoś wyjątkowo przekonuje mnie w kierunku rozwoju dla pewnej impresji prozą. Jako pewien detal w opowiadaniu, nowelce? Miodzio! jasne, zrobiłeś wiersz i jest poetycko, ale ... aż się prosi rozbudowanie tego. tak, w kierunku prozy. Stary, jak kocham takie detale w narracji. Tu nie wypowiadam się w prozie, bo... brak mi takich smaczków. Bo prawdą jest, że sprawny poeta może zrobić naprawdę smakowitą prozę.


Samej budowy się nie czepiam. Ba, no pokazał Błaż, że umi! Mnie ten obraz aż prosi się o .... choćby rozbudowanie w opowiadanko.... Pliz... może wtedy nawet coś w prozie skomentuję, bo jako czytelnik jestem tam dopiero sadystycznie wymagający. Masz Błażeju nieprzeciętny talent narracyjny, z powodu sprawności w poezji kapitalnie  możesz pokręcić czytelnikiem w partiach opisowych, w kwestiach detalicznych.


Tu, powtórzę, zrobiłeś technicznie poprawny utwór poetycki, którego nawet nie trzeba - jako wiersza uzasadniać, ale .... cała nakreślona sytuacja kieruje mnie raczej na prośbę o zrobienie z tego prozy.... naprawdę pięknej prozy....


Jest poprawnie, momentami nawet ładnie, więc 3/5, ale od Ciebie wymagam więcej. tak, ja Ciebie zawsze chcę oceniać wysoko, a nie tylko za to,że pokazałeś sprawność i biegłość warsztatową. Dlatego sugeruję z tym obrazem pójść w stronę prozy. Celowo się też o tym, w jednym komentarzu, do znudzenia powtarzam, namolnie.... Bo to aż się prosi o więcej, o rozwinięcie....
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#7
Namawiał , namawiał i namówił. Coś z tym zrobię w prozie Smile ale musze sobie to poukładac
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości