Jedno z najgorszych wydarzeń (OOBE czy inne takie paskudztwo)
#1
Choć może to brzmieć jak jakaś głupia Incepcja, to ostatnio boję się spać po tym, jak doznałem (przez pomyłkę, w ogóle nie pragnąłem i nie życzę sobie, aby mózg mi płatał takie figle) "wyjścia z ciała" i chodziłem po własnym domu, sterowałem za pomocą umysłu i, co dziwne, kiedy uciekałem przed groźną postacią, zamiast skierować się do łózka w swoim pokoju, gdzie naprawdę spałem, położyłem się w gościnnym i chłód wrócił do głowy, kiedy nią trząsłem, aby się wybudzić.
Później byłem tak przerażony straceniem rzeczywistości, że nadal odczuwam, jakbym nie był swój, bo to takie straszne...
Jak się chronić przed tym ścierwem?
Pomocy.
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz
#2
To tekst do oceny, czy problem ze sobą?
Odpowiedz
#3
To jakiś żart czy nie umiesz czytać tytułów działów?
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz
#4
A wgłębiałeś się w końcu w temat OOBE?? Coś ćwiczyłeś? Czy to tak, ot? Z tego co pamiętam miałeś różne akcje, ale były przyjemne z tego co pamiętam...
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#5
ratunek? zeby nie miec takich nieprzyjemnosci podczas oobe - odwaga. jak do tego dojść? tego już nie podpowiem, bo nie wiem.
podczas oobe zwiedzasz astral. w astralu szybciej się tworzy wszystko - wystarczy, że się czegos boisz, chocby i tego doswiadczenia, i twój strach się manifestuje.

a żeby umysł ci nie płatał figli? nie znam rady. osobiscie doradzam jednak się tego nie bac, w sensie starac sie nie bac. niektórzy staraja sie o oobe latami i nici. wykorzystaj to, ze masz w tym.. hmmm... łatwosc Smile
Odpowiedz
#6
Miriad - no tak, ale też trzeba wiedzieć kiedy jest jakieś zagrożenie i umieć wrócić do ciała. Bo różni ludzie różnie opisują, ale... Doświadczenia trzeba...

Nie bać się, no okej, ale co jak się pojawia postać? Czy ona jest figlem, czy jednak nie koniecznie?
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#7
Lantus, jakie przygody Big Grin Powiem frazes, ale spróbuj zmienić punkt widzenia, przestań się bać, a zacznij tym bawić. Zdaję sobie sprawę, że łatwo mówić, trudniej zrobić, bo to wszystko, co kryje się za astralem wydaje się straszne. :/ Z jednej strony cieszę się, że nie mam takich przeżyć, z drugiej żałuję. Ale chyba bardziej cieszę, bo większość raczej opisuje przeżycie tak jak Ty, czyli negatywnie. Głowa do góry Angel
Odpowiedz
#8
No nie wiem czy do góry, bo nie sypiam już od prawie trzech dni i od czasu tego przypadkowego zdarzenia miewam jakieś pieprzone schizy, nie poznaję sam siebie, świat materialny wydaje mi się obojętny, jakbym był rozdarty, a moja dusza tęskniła za czymś więcej niż rzeczywistość.
Zauważyłem, że ktoś miewa podobne problemy: http://forum.kardiolo.pl/temat10160.htm albo http://crohn.home.pl/forum/printview.php...44f6b29797 .
Boję się. Szał. Czy się obudzę?
Boże, jak ja chciałbym wrócić do siebie...
Miejmy nadzieję, że baba do lekarza będzie przychodzić, póki żyjemy.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości