Siedzę przy biurku, jak codzień
Piję kawę i czekam na telefon
Dzwoni, odbieram go i słyszę że już czekają
Wsiadam w samochód
Nie odzywam się
Dreszcz przeszywa moje ciało
W duchu gra muzyka
Kolory tęczy od teraz okryte czernią
Dojeżdżam na miejsce, powoli wysiadam
Chwytam za wieniec czerwonych róż
Łza spływa mi po policzkach, w duszy czuję smutek
Idę wzdłuż mogił, widzę rodzinę i przyjaciół
Odszedłeś tak po prostu, złamany jak sucha gałąź
Twoje ciało oddaliśmy ziemi, smutny to dzień
Pamiętam go do dzisiaj, nigdy nie zapomnę
Życie zadało nam cios, kolejny i ostatni
Gdy zasypaliśmy cię i wszyscy się rozeszli
Ja nadal stałem i płakałem, krwawiłem sercem
Krwawię nadal, aż po dziś dzień
(Pamięci Adama)
Piję kawę i czekam na telefon
Dzwoni, odbieram go i słyszę że już czekają
Wsiadam w samochód
Nie odzywam się
Dreszcz przeszywa moje ciało
W duchu gra muzyka
Kolory tęczy od teraz okryte czernią
Dojeżdżam na miejsce, powoli wysiadam
Chwytam za wieniec czerwonych róż
Łza spływa mi po policzkach, w duszy czuję smutek
Idę wzdłuż mogił, widzę rodzinę i przyjaciół
Odszedłeś tak po prostu, złamany jak sucha gałąź
Twoje ciało oddaliśmy ziemi, smutny to dzień
Pamiętam go do dzisiaj, nigdy nie zapomnę
Życie zadało nam cios, kolejny i ostatni
Gdy zasypaliśmy cię i wszyscy się rozeszli
Ja nadal stałem i płakałem, krwawiłem sercem
Krwawię nadal, aż po dziś dzień
(Pamięci Adama)
,,the last good bye, whne you will join me in tis river, R.I.P DIMM''