Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
***(Czy nie dziwna jest)
#1
Na razie odpuściłam sobie poezję Baczyńskiego i zabrałam się z wiersze Jana Twardowskiego. Wynik macie tutaj, może nie jest to oszałamiające dzieło, lecz nie od razu Kraków zbudowano, a ja muszę popracować by pozbyć się maniery, której nabrałam.

Czy nie dziwna jest
Ludzka niedoskonałość
Jak kamyki porozrzucana
Na przeoranych twarzach?
Czy nie dziwny
Jest śmiech do łez
Przecież łzy to rozpaczy domena
Samotni ludzie nie płaczący nad swoim losem
Radość dziecka i beznadzieja dorosłości

Czy nie dziwne są
Truskawki ze śmietaną
Czereśnie i maliny
Zapach trawy, cień w wielki upał
Plama z czarnych porzeczek na białej bluzce
I to że stokrotki zawsze rosną w trawie
I sto kolorów pierwiosnków
Wierzba rokitna – patrz jaka jest dziwna
I świerk i tuja i zwiędnięty kaktus

Brzydki ślimak a jaka ładna muszelka
I mrówka, biedronka, pająk i skorek

I wszystko to dziwne, nierealne wręcz
Jak słowa nienapisane, ale zawsze przeczytane
Nad wszystkim, co robię, unosi się niezłomne poczucie ironii.

Czułem się jak pływak na pełnym morzu, było wspaniale, póki pozwalałem nieść się słowom, ale kiedy próbowałem zgłębić ich znacznie, natychmiast tonąłem.


— Jim Morrison
Odpowiedz
#2
Niekiedy niepotrzebny szyk przestawny i za dużo wszelkiego rodzaju spójników.
Niekonsekwencja w interpunkcji, tutaj niczym nie uzasadniona. Daje się uchwycić nastrój, ale jeszcze trzeba nad tym solidnie popracować.

Pozdrawiam.
P.S. Ale postępy są.
Odpowiedz
#3
Chyba dobrych wzorców się imasz. Widzę tu wyraźne wpływy twardowskich zachwytów boskością natury, ale i norwidowsko- niemenowskich - marionetkiwych "dziwnych" światów. Trzeba oczywiście pracować nad poetyką formalną, o czym wspomniała wcześniej Księżniczka, ale widać u Ciebie wrażliwość na słowo i poetyczną duszyczkę. Nie wątpię, ze dopracujesz się własnego stylu.
Dziwi mnie tylko, ale tak w nawiasie jedynie, niechęć do ślimaków. Przecież to takie samo stworzenie boże, jak pająki i truskawki. No, może bardziej śliskie, ale przecież życie też często bywa...
Pozdrawiam z sympatią.
Każda droga jest prosta, gdy wiedzie do celu.
A cel jest jasny, jeśli w mroku jak pochodnia świeci.
Znajdziesz ścieżkę tajemną wśród zarosłych wielu
i skrzydło drugie niechybnie odszukasz
- rycerzu błędny, zdradzony rumieńcem
Odpowiedz
#4
nie jestem ekspertem od delikatnych tonów, ale widać, że wiesz o czym piszesz. Za dużo tylko słów i co za tym idzie opisu. Po prostu - krócej do bazy. OK.




Pozdrawiam.
G.A.S - Groteska, Absurd, Surrealizm.
Odpowiedz
#5
Mogłoby być krócej to i owszem. Ale nawet się cieszę, że piszesz w taki sposób. Ten wiersz jest ok, pracuj dalej. I fajnie, że dużo czytasz.
Odpowiedz
#6
Aj, dziękuję wszystkim z krytykę i opinię, cieszę się, że wiersz w miarę się podoba.
Nad wszystkim, co robię, unosi się niezłomne poczucie ironii.

Czułem się jak pływak na pełnym morzu, było wspaniale, póki pozwalałem nieść się słowom, ale kiedy próbowałem zgłębić ich znacznie, natychmiast tonąłem.


— Jim Morrison
Odpowiedz
#7
A mi się podoba, bardzo mi się podoba, serio.
Zrezygnowałabym tylko z wielkich liter.
Ładny klimat, choć sama nie piszę tego rodzaju poezji (o ile w ogóle piszę poezję).
Ale muszę poprzeć przedmówców - zamiast kreować się na Twardowskiego, spróbuj znaleźć siebie.
Od tego się wszystko zaczyna.
nie jestem zupą pomidorową,
żeby mnie wszyscy mieli lubić
Odpowiedz
#8
Zrezygnowałbym z dużych liter. Pisz jak wypowiadane zdania, stworzysz fajniejszy klimat. Powtórzyłem za FantaS...Teraz zauważyłem, ale to samo odczucie.Podoba mi sięSmile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości