Czekając na wiosnę

[Wiewióra]

Słońce zalało ulicę 
tańcząc w bezlistnych konarach
z wiatrem tak bardzo się stara
wiosnę przywołać o świcie.

Stokrotki w trawach uśpione 
tęsknią za ciepłym deszczem 
czekając na czasy lepsze 
szarością świata zmartwione.

Dymy z kominów się snują 
tak szare bure i smętne 
tylko sikorki są piękne 
zielenią brzuszków radują.

Wiosno przyjdź wreszcie nie zwlekaj 
niech barwa się już obudzi 
nie jest to dobre dla ludzi 
gdy trzeba tak długo czekać.

Niech się rozjaśnią pejzaże 
i kwiat zapachem omami
tak lubię kiedy czasami 
wiosna twarz zimą pokaże.



Sorry za brak przecinków, ale zawsze stawiam je źle wobec czego postanowiłam  tym razem nie użyć ich wcale

[BJKlajza]

Cóż, nie jest to poezja w moich klimatach. Ale biorąc pod uwagę jej prostotę mogłaby taka poezja zrobić wiele dobrego w edukacji Jeżeli dzieciakom od początku nauki czytano by takie wierszyki, rymowanki nie do końca najprostsze to kto wie czy za kilkanaście lat nie mielibyśmy kolejnych noblistów . Jako wiersz edukacyjny dla klas jeden trzy - jak najbardziej, jako pełną gębą liryka - już niekoniecznie. Co nie znaczy , że takie wiersze sa zupełnie zbędne . Wręcz przeciwnie. Pozdrawiam

[Wiewióra]

Dziękuję za wpis .Też jestem zdania, że proste wiersze edukacyjne są jak najbardziej potrzebne.

[Marcin Sztelak]

Rymowanka na pewno, ale nie z tych najprostszych, moze nie liryk, ale dobrze się czyta, więc jest w porządku. Na marginesie, skoro bez przecinków to i bez kropek.

[Grain]

Ja to nawet się boję spróbować w takich formach.
Ale dobrego człowieka, z ciepłym wnętrzem zawsze raczej wyczuwam.

[Wiewióra]

A widzisz Marcinie ,nie wiedziałam ,że można i bez kropek .A to miła wiadomość

[Marcin Sztelak]

Nawet trzeba brak interpunkcji to brak interpunkcji. Oczywiście można z samymi kropkami, ale wtedy stosuje się je takze w miejscu przecinków.

[BJKlajza]

Można można nawet bez dużych liter też można

[Wiewióra]

same miłe wiadomości

[Gunnar]

Ta tematyka trafia w moje pragnienia
Wiersz, może rzeczywiście "szkolny", ale fajny i przyjemny.
Spokojnie mógłby trafić do elementarza czy szkolnej czytanki.
Ja go odbieram bardzo pozytywnie.

[chmurnoryjny]

No, to jako dawny belfer (krótko ale jednak pewien czas życia) uśmiecham się na samą myśl o takich wierszykach. W swojej kategorii miałby 5/5. obiektywnie jednak stawiam czwóreczkę. To jest takie urocze, sympatyczne i cóż ja tu mam więcej gadać?

4/5

[goia55]

lubię wiersze wiewióry, są może proste w budowie lecz jest w nich to co najważniejsze - natura, taka jaka jest z zapachami, kolorami i muzyką, ogromna umiejętność obserwacji, widzenia szczegółów i zamienianie tego na emocje. Nie wszystko musi zmierzać ku "Czystej formie".

[Wiewióra]

Dziękuję Elu za miłe słowo komentarza.

[mirek13]

Wyrastasz na portalowego malarza słowem.
W poszukiwaniu oryginalnych metafor, nieszablonowych konstrukcji i związków frazeologicznych, gubimy proste piękno zwykłej poezji.
Oczywiście zmieniają się czasy, mody i oczekiwania czytelników, więc takie pisanie nie będzie już na topie.
Faktycznie edukacyjne jako rozwijanie wrażliwości poetyckiej u dzieciaków.
A że i ja z przyjemnością czytam?
Ostatnio walnąłem całego "Winnetou" i Tomka Wilmowskiego.