Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ciemna materia
#1
Po raz kolejny przestaję oddychać pod ciężarem zgęstków cienia.
Brak zasięgu, brak zasięgu, brak zasięgu, okna, szpary w ciemności.
Napieram palcami na elastyczną tkankę, odcinającą mnie od świata.

Czas zapętla wokół szyi garotę z twojego włosa. Niechby to był światłowód
do słońca, pojedynczej gwiazdy, dwojga dłoni chociaż.
Znajduję inną drogę, zapadając pod drgające powieki.

Idę ścieżką po dnie rozstępującego się morza, ściany znów rosną wzwyż,
gwiazdy nikną. Jeszcze tylko przywołujesz sylwetką w szarość poranka.
Głęboko wciągam powietrze i spędzam kota przycupniętego na piersi.

J.E.S.
Odpowiedz
#2
Dobrym rozwiązaniem jest podział wiersza na zwrotki przy zachowaniu raczej tej samej ilości wersów w każdej z nich. Także rozpoczęcie nowej myśli dużą literą. Tak jest i tu. Podobnie do interpunkcji i poszczególnych słów raczej nie można by się przyczepić poza wyjątkami.
Czy słowo "zgęstków" miało być Alchemiku neologizmem? Subiektywnie nie podoba mi się ono. I jakoś to nie pasuje do jakości czytania utworu. Może lepiej "zagęstków"? Jedno i drugie kojarzy się z jedzeniem.
A może jeszcze lepiej zamiast takiego neologizmu użyć wyrażenia "...pod ciężarem gęstego cienia"? Lub "...pod ciężarem gęstwiny cienia"? W trzecim wersie wyrzuciłbym zaś słowo "mnie". Może i nawet "palcami" pozostawiając wyobraźni czytelnika to jak, czym konkretnie bohater wiersza próbował sobie pomóc.
Druga zwrotka: nie pisze się "garotę", a "garrotę". Usunąłbym też "z". W drugim wersie "chociaż" zmienił (chyba) na "chociażby". W trzecim usunął przecinek. Chyba że napisałbyś "Znajduję inną drogę, zapadam pod drgające powieki".
Trzecia: w trzecim wersie znów to nieszczęsne "i". Ewentualnie zastąpiłbym też "spędzam" słowem "spędzając".
Czy myślałeś o utworze rymowanym? Każdą końcówkę można tu dopasować do pary prócz słów "światłowód" i "piersi" więc popracuj i nad tym. Inaczej niektórzy mogą myśleć że nie bardzo wiadomo na jaki rodzaj wiersza chciałeś się zdecydować. Lub co gorsza może to dawać wrażenie pewnej niespójności formy zaburzającej płynność czytania.
Powyższe uwagi mają za cel temu służyć. Poza tymi wpadkami jesteś ku temu na dobrej drodze. :)
Odpowiedz
#3
Zgęstki inaczej klastry, to nie neologizm.
Miałem klastrów, ale wolę polskie zgęstki.
Garota to spolszczone garrote.

Nie, nie chciałem rymować tego akurat wiersza.

Wsztstko poza tym raczej dlugo dopracowywałem.
Niemniej, dziękuję.
Odpowiedz
#4
Miałem nosa i najpierw przeczytałem "nie jestem myślą raczej pustką w was". To dobry układ, znacznie lepszy niż w drugą stronę.

"Brak zasięgu" powtórzyłbym po raz trzeci.

Cytat:odcinającą mnie od świata.
"Mnie" przeszkadza, ale brak "mnie" też przeszkadza... ech, galaktykę i Orionowego konia za dobre rozwiązanie Smile

...tylko błagam, zostaw "spędzając". Imiesłowy w poezji gorsze faszyzmu. Imiesłowy zostaw początkującym poetom Smile
Odpowiedz
#5
Choć fizyka teoretyczna nie jest mi całkiem obca to ten wiersz mnie nie "kupił". Kilka rzeczy godzi w "naukową" stylizację. "Garota" choć oryginalna to mi osobiście źle się kojarzy (brutalne wykonywanie wyroków śmierci). W pierwszej chwili nie pasował mi kot z ostatniego wersu, ale potem sprawia, że całość jest snem.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości