Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bezmiary
#1
Zamiast pogrążać się w głębi,
znajdź opuszczoną gdzieś w sobie.
Żelazkiem gładź przysposobisz,
odprasowując okrężnie.

Może bez miary, w bezwładzie,
ogarniesz słoność językiem
z ryb latających, gdy krzyczą
w bezmiary nieba. Łza spadnie.

Przewracam się na posłaniu,
i z dna mariańskiego rowu,
krakena sny wierszem drobię,
gdy nad wrakami przystaję.

W morze wypłynę, bo sucho,
a mnie potrzebny dech burzy.
W twej bezdni chcę się zanurzyć.
Szepcz mi sprośności na ucho.


J.E.S.
Odpowiedz
#2
...a ja takie sny tylko po dużej dawce wody rozmownej...

Cytat:Zamiast pogrążać się w głębi,
znajdź opuszczoną gdzieś w sobie.
Zdrowa młodopolska (trochę romantyczna) recepta na życie.
Odpowiedz
#3
Powiem krótko - niesamowity. Aż mnie coś zabolało kiedy wchodziłam w kolejne wersy,
odnajdując gdzieś między nimi cząstkę siebie i swoich przemyśleń.
Teraz będzie siedział w mojej głowie. I dobrze, niech siedzi skoro mu dobrze.
Dziękuję Ci za ten wiersz.

Pozdrawiam.
Odpowiedz
#4
Dwa pierwsze wersy ciekawe, dalej rozwinięcie pozostające w głównym temacie.
We mnie jakichś wielkich zachwytów nie wyzwolił. ale odbiór pozytywny.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości