Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ananke
#1
Śmietanka sprawiała jej radość.
Puszysta jak letnie obłoki, jak lekkie
wiersze pisane pod wpływem…
chwilowych uniesień. A kofeina
pobudzała zmysły. W aromacie 
nigdy nieodwiedzonych zakątków
szukała inspiracjii. Szukała duszy, 
rozerwanej współczesnym światem 
na miliardy kawałków. Eony miną,
nim znów poskłada je w całość.
Nim znów zobaczy zatroskane 
oblicze ojca i nic niewyrażającą
twarz matki. Zapomnianej w sobie,
zamkniętej w skorupie. Nie wykluje się
ponownie, zostanie i skostnieje
niczym psylofity zaklęte w kamień.
Śmietanka sprawiała jej radość.
Ulotne spienione szczęście.
Odpowiedz
#2
No nie wiem. Nie mogę się skupić przez ten nieszczęsny imiesłów z "nie" Smile
Chodzi o samotność?
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#3
Co poeta miał na myśli...? Nie, nie . Tak się bawić nie będziemy Big Grin Poza tym tytuł trochę powinien rozjaśnić Smile
Odpowiedz
#4
Raczej zaciemnia Smile
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#5
E tam Big Grin
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości