Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[18+] Efekt martwego motyla
#1
Padam
na podatny grunt i rosnę
Cóż z tego, że pyskiem,
wiadomo – nie szklanka.

Zresztą z ranami trzeba się obnosić,
bo Bóg, Honor i inne.
A i na zdrowie zawsze pomoże,
przecież nie pierwszyzna.

Szczególnie w zakresie opróżnionych
butelek, tradycyjnie do dna.
Chociaż tam najprawdopodobniej
można spotkać diabła
– furda, piekło nieczynne.

Ceny węgla i przeludnienie,
ogólnie rzecz biorąc emigracja.
Do czyśćca.

I na tym koniec,
najwyższa pora na modlitwę.
Dziekczynną.

Hosanna
oraz, do kurwy nędzy Alleluja.
Odpowiedz
#2
To ma głębsze dno.
Niejedyne.
Więc oprócz płatnego seksu, lubo zdrady dochodzi jeszcze i skarlenie, spsienie.

Ale jest wybór.
Odpowiedz
#3
Więc tak, zaczynając od zabronionego początku ;więcem". Mnie katolowi walnąłeś między łoczy końcówką. Ten ton zmusza mnie do wzięcia utworu pod rozwagę, pod przemyślenia, po zejściu z "emocji" (które szybko umykają, jak puszczony bąk- tyż owad przeca, a ioza tym--- zawsze w takich sytuacjach sprowadzam się, usilnie ale i megalomańsko, do drugiej strony widzenia, autoCytatem-TANIUCHNĄ przeróbką ' "JESZCZE DULSKA NIE ZGINĘŁA, PÓKI MY ... yyy tak dalej-lej", tudzież jakoś podobnież-żesz). Po prostu, morda emocji tyż "nie szklanka".

Lubię ten Twój ton, niby zdystansowany, niby cyniczny, ale jakże pełen - nie tylko trafnych obserwacji, ale i ... bardzo po naszemu, facetowemu, wrażliwy (łał, użyłem słowa wrażliwość!). 

Uwagę, no, ok- zastanowienie nad właściwym rozwiązaniem mam tu. Patrz w podkreślenie.

Zresztą z ranami trzeba się obnosić,

bo Bóg, Honor i inne.
A i na zdrowie zawsze pomoże,
przecież to nie pierwszyzna.

Zastanawia mnie, Marcinie, czy nie warto rozważyć powyżej;
- albo "konsekwentnie" do Bóg, Honor i inne.- kursywo zapisać to, com powyżej podkreślił?
- albo powtórzenie zastosować w dwóch sposobach:

wariant pierwszyA i na zdrowie na zdrowie  zawsze pomoże,
wariant po-pierwszyA i na zdrowie na zdrowie  zawsze pomoże,


Ok, rozumiem, że to nieco zaburzyć może (w wypadku powtórzenia) szyk, 'wygląd" itd. Bo w czytaniu na głos, przynajmniej dla mnie, jest nieprzeszkadzające, a nawet pomocne.
Oki, te uwagi, to tylko tak, zwyczajnie rzucam.
Jeszcze jedno. Techniczna sprawa. Marcinie, zastanawia mnie zbyt duży odstęp między pierwszą a drugą. Nie pierwszy rzut oka wygląda jak zwyczajny "defekt wpisowy" (o jeden enter za dużo). Jednak? I jako celowy, większy niż należy odstęp da się uzasadnić, bez wysilania się, już za pomocą całego wiersza. 

Póki co tyle....
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#4
Odstęp poprawiłem, a na zdrowie faktycznie miałobyć w kursywie, umekneło
Odpowiedz
#5
(05-02-2018, 17:58)Marcin Sztelak napisał(a): Odstęp poprawiłem, a na zdrowie faktycznie miałobyć w kursywie, umekneło

Padam

na podatny grunt i rosnę
Cóż z tego, że pyskiem,
wiadomo – nie szklanka.

No, w sumie można byłoby i powyżej "pochylić" "nie szklanka" (wiem, zawsze szkło lepiej wychylaćTongue ), ale i bez pochylenia mnie to tyż jakoś i  przekonuje.  Już chyba wiem, jak ocenię, ale jeszcze przemyślę... 
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#6
Ja też tu widzę drugie dno. Nie tylko protest przeciwko normom, obowiązkom, czy hipokryzji, ale przede wszystkim deklaracja: "zostawcie mnie w spokoju, chcę żyć po swojemu". Ba, nie deklaracja nawet, a krzyk. Bo zwięzła, jakby szarpana wersyfikacja, wybrzmiewa "na krzyku".

Z ostatniego wersu drugiej strofy usunęłabym "to".
W trzeciej nie pasuje mi "najprawdopodobniej".

Literówka: czyśćca.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#7
(05-02-2018, 18:27)Miranda Calle napisał(a): Ja też tu widzę drugie dno. Nie tylko protest przeciwko normom, obowiązkom, czy hipokryzji, ale przede wszystkim deklaracja: "zostawcie mnie w spokoju, chcę żyć po swojemu". Ba, nie deklaracja nawet, a krzyk. Bo zwięzła, jakby szarpana wersyfikacja, wybrzmiewa "na krzyku".

Z ostatniego wersu drugiej strofy usunęłabym "to".
W trzeciej nie pasuje mi "najprawdopodobniej".

Literówka: czyśćca.

Kurde, nie zauważyłem literówki, Pani Korektorko--- okulary i dym w pokoju...i mam k.o. co do mojego patrzenia.  Sorry, Autorze! Dzięki Mirando! Muszę jednak być sam uważniejszy.

A wytłuszczona przeze mnie Twoja interpretacja, zwłaszcza uściślenie "na krzyku"... jeszcze bardziej mnie skłania do ponownego wejścia w utwór... kurczę, poszerza mi się- w sensie przekazu "scenicznego"- pole do działania...
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#8
Z to się zgadzam, najprawdopodobnie musi zostać, trzeba ludziskom trochę doprecyzować dużą szansę spotkania siły nieczystej.
Odpowiedz
#9
(05-02-2018, 18:38)Marcin Sztelak napisał(a): Z to się zgadzam, najprawdopodobnie musi zostać, trzeba ludziskom trochę doprecyzować dużą szansę spotkania siły nieczystej.

Jeśli już, to najprawdopodobniej Wink
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#10
niezależnie od tego, czy "pochylisz' szklankę" czy nie---- ja już oceniłem... 5/5
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#11
No fakt, ten z dna szklanki j zjadł Big Grin
Odpowiedz
#12
(05-02-2018, 18:49)Marcin Sztelak napisał(a): No fakt, ten z dna szklanki j zjadł Big Grin

Big Grin Big Grin Big Grin Big Grin

No, ode  mnie też nie możesz dostać mniej niż 5/5 Wink
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz
#13
(05-02-2018, 18:16)chmurnoryjny napisał(a):
(05-02-2018, 17:58)Marcin Sztelak napisał(a): Odstęp poprawiłem, a na zdrowie faktycznie miałobyć w kursywie, umekneło

Padam

na podatny grunt i rosnę
Cóż z tego, że pyskiem,
wiadomo – nie szklanka.

No, w sumie można byłoby i powyżej "pochylić" "nie szklanka" (wiem, zawsze szkło lepiej wychylaćTongue ), ale i bez pochylenia mnie to tyż jakoś i  przekonuje.  Już chyba wiem, jak ocenię, ale jeszcze przemyślę... 

Ja wiem, Marcin, że strzeliłem gwiazdki i już "po ptokach", ale ... jednak MOŻE JESZCZE ROZWAŻ MOŻE POCHYLENIE NIE-SZKLANKI KURSYWĄ? tak ino godom...
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#14
(05-02-2018, 18:56)chmurnoryjny napisał(a):
(05-02-2018, 18:16)chmurnoryjny napisał(a):
(05-02-2018, 17:58)Marcin Sztelak napisał(a): Odstęp poprawiłem, a na zdrowie faktycznie miałobyć w kursywie, umekneło

Padam

na podatny grunt i rosnę
Cóż z tego, że pyskiem,
wiadomo – nie szklanka.

No, w sumie można byłoby i powyżej "pochylić" "nie szklanka" (wiem, zawsze szkło lepiej wychylaćTongue ), ale i bez pochylenia mnie to tyż jakoś i  przekonuje.  Już chyba wiem, jak ocenię, ale jeszcze przemyślę... 

Ja wiem, Marcin, że strzeliłem gwiazdki i już "po ptokach", ale ... jednak MOŻE JESZCZE ROZWAŻ MOŻE POCHYLENIE NIE-SZKLANKI KURSYWĄ? tak ino godom...

choć uzasadnienie i tak mam i "mom"...
[Obrazek: Piecz2.jpg]
Odpowiedz
#15
Właściwie czemu nie, ma to sens Tak i tak w moim mniemaniu jest dobrze, więc...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości