stare obejmy wydechów walą w klawiaturę
jakbym i ja był przypisany do obowiązkowych dostaw
aż do skatowania może dlatego byłem chroniony
i długo pomijany w zachowku wspomnień
to nie jest takie proste jak utrzymanie trawnika
zapamiętałem jak pewien maturzysta powiedział
moja Ojczyzna to Polska Podziemna
z zagończykami zniwelowane uśpione miejsce
tuż obok dawny serwitut pelen różnych leśnych rozpadlin
gdzie ojciec za okupacji wiechciami bezdymnej słomy
opalał szczecinę po czym zdzierał zabitej świni racice
żeby po nocy nie zawłóczyć diabła do głowy i domu
na zamojszczyźnie w samoobronie podczas akcji
po wycelowaniu zamykał oczy bo nie na ślepo wierzył
że jest jeszcze coś do rozeznania przez Boga