Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ćma
#1
Skacze ćma z lampy na lampę,
gdzie się świeci -
tam już leci,
młoda, głupia ćma barowa,

w czym domu tyś nie była,
z kim tyś nie latała jeszcze,
chyba tylko z księdzem,

fruwasz z wiatrem jak latawiec,
nikt z szacunkiem cię nie wspomni,
jesteś tylko nocny owad,

ślepo w dal i jak najwyżej,
do starości -
w dól wtem spojrzysz,
a tam nie ma gdzie lądować.
Odpowiedz
#2
Cóż, proza życia. Nocny motyl prędzej czy później kończy w płomieniach.
[Obrazek: oscar.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości